czwartek, 16 sierpnia 2012

Let the game begin

14.08.2012
Lotnisko w Amsterdamie. Znak że misja rozpoczętą. Dwójka ślicznych, czarnych dzieci siedzi kilka miejsc dalej. Ciekawe czy będą z nami w samolocie do Lusaki? Jak będzie wyglądało 1 czarne dziecko które przytulę?
Przed murzynkami grupa dzieci z Hong Kongu. Grają w karty. Chińczycy są śmieszni. Jeden z nich przed chwilą kichnął albo coś powiedział. Pewności nie mam.
Beti śpi jak żul. Pyszczek tak samo, ale trzyma fason. Ja i Ilona tworzymy teksty literackie którymi (w moim przypadku) będziemy nudzić. Także odsyłam Was już teraz do Jej Salezjańskiej Wody z Mózgu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz